CZAS NA SPOŁECZNY REWANŻ

„Na uwagę zasługują te wszystkie inicjatywy społeczne, dzięki którym ludzie starzy mogą nie tylko dbać o swoja kondycję fizyczną i intelektualną, ale rozwijać relacje z innymi oraz także stawać się przydatni, oddając innym swój czas, umiejętności i doświadczenie. Pozwala to zachować i pogłębić wartość życia”.

„Czcić ludzi starszych to spełniać wobec nich trojaką powinność: akceptować ich obecność, pomagać im, doceniać ich zalety”

Jan Paweł II.

Autorka artykułu: Marta Wójcik

Nasz Świdnik to jedno najmłodszych miast Lubelszczyzny, prawa miejskie otrzymał bowiem w roku 1954. Według wizji ówczesnych władz miał się stać na dekady tzw. nowym socjalistycznym miastem, odpowiednikiem Nowej Huty we wschodniej części Polski. Tak jednak się nie wydarzyło, gdyż w naszym mieście dokonał się tak znamienny dla całego kraju historyczny paradoks. To właśnie tu, w mieście stworzonym przez komunistyczny system,  rozpoczął się jego upadek. W Świdniku bowiem, a nie w Lublinie czy na Wybrzeżu, wybuchły pierwsze strajki w lipcu 1980, które zapoczątkowały „Lubelski Lipiec” i powstanie „Solidarności”. Siłą swych mieszkańców, zdeterminowanych w swym oporze wobec władz mimo realnych zagrożeń, stał się Świdnik wówczas symbolem niezależności i niezłomności. Tu powstały najbardziej wyraziste i drażniące ówczesną władzę formy oporu, takie jak ”Spacery Świdnickie” czy powstanie Radiostacji „Solidarność”.

Śmiało możemy dziś przyznać, że krótką historię ”miejskości” naszego miasta z pewnością rekompensuje jego znaczenie w transformacji ustrojowej, którą zapoczątkowały strajki w roku 1980. Dziś, po prawie czterech dekadach od tamtych wydarzeń, próbując je zrozumieć i ocenić musimy pamiętać o ludziach, którzy tą historię tworzyli. O ludziach, bez których nieugiętości, determinacji i ofiarności inne byłoby oblicze naszego miasta i nasze życie bez swobód i wolności, które są naszym udziałem. Trudno o tym pisząc nie dotykać emocjonalnych tonów, ale taka była wówczas ponura rzeczywistość i niełatwe losy ludzi w niej żyjących.

Ci ludzie żyją do dziś obok nas i jako pokolenie 60+  stanowią liczną reprezentację wśród mieszkańców Świdnika. Według danych demograficznych według stanu na koniec roku 2017 seniorzy stanowią 24,4 % ogółu ludności miasta, co w liczbach wymiernych  daje wartość około 9.700 mieszkańców.

W naszej opinii czas najwyższy na „społeczny rewanż”, ukłon wobec tych, którzy byli budowniczymi naszego miasta. Ukłon rozumiany jako kompleksowa inicjatywa miasta adresowana do seniorów, dzięki której Świdnik stałby się dla nich lepszym miejscem do życia, realizacji pasji i wypoczynku.  Jako Świdnik Wspólna Sprawa dostrzegamy konieczność wdrożenia „Programu dla Seniorów” w najbliższej perspektywie, nadając mu rangę priorytetowego elementu kontraktu społecznego, z którym wychodzimy do mieszkańców miasta. Postrzegamy ten program w wielu aspektach, tak by możliwie najpełniej włączyć seniorów w działania, zmierzające do ich aktywizacji i autentycznej integracji. By osiągnąć te cele projektujemy działania dwutorowo tj. w formacie jednoznacznie wymiernym i niewymiernym materialnie dla zapewnienia wszechstronności  działań według schematu „coś dla ducha i dla ciała”.

Wśród tych pierwszych działań chcielibyśmy zapewnić świdnickim seniorom:

-bezpłatną dla seniorów komunikację w granicach miasta;
-rozbudowę podstawowej infrastruktury rekreacyjnej poprzez montaż ławek w preferowanych przez seniorów lokalizacjach.

W sferze działań niewymiernych materialnie będziemy rekomendować stworzenie na bazie Miejskiego Centrum Usług Socjalnych Domu Seniora – miejsca otwartego i przyjaznego dla wszystkich seniorów z miasta Świdnika, które w założeniu stałoby się swoistym centrum logistycznym, inkubatorem dla inicjacji działań kulturalnych, animacyjnych, edukacyjnych i rekreacyjnych, adresowanych do świdnickich seniorów.

Szczególną wagę przywiązujemy do realizacji drugiego działania w tej sferze, stanowiącego odpowiedź na artykułowane przez seniorów oczekiwania, a mianowicie radykalnego rozszerzenia oferty programowej Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Świdniku. Ta forma działalności na rzecz seniorów sprawdziła się w całym kraju, czego dowodzi skala zainteresowania tą działalnością i jej bardzo pozytywna społeczna ocena. By działalność UTW w Świdniku wszechstronnie wypełniała swą misję niezbędne wydaje się rozszerzenie jego spektrum działalności o te formy, które stały się szczególnie atrakcyjne, wobec zmieniających się z duchem czasu, potrzeb i oczekiwań seniorów. Dobrym wzorcem, ku któremu stowarzyszenie powinno dążyć, jest model działalności Lubelskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który od roku 1985 prowadzi swą działalność pod patronatem Rektorów Lubelskich Szkół Wyższych (UMCS, KUL, UM, UP i PL), zrzeszając na chwilę obecną około 600 studentów-seniorów.

W rozszerzonej ofercie programowej UTW Świdniku, obok tych aktualnie prowadzonych, nie powinno zabraknąć:

-stałego klubu komputerowego
-klubu literackiego, w ramach którego zostanie uruchomiony dyskusyjny kącik czytelniczy przy kawie i upieczonych wspólnie ciasteczkach – ta forma działalności przeżywa swoisty renesans w wielu miastach Polski, gdzie pasja czytelnicza stała się wspaniałą płaszczyzną do wymiany poglądów i integracji;
-klubu muzycznego, służącego nie tylko słuchaniu muzyki, ale także muzykowaniu przez samych seniorów;
-klubu ogrodnika, gdzie seniorzy wymienialiby doświadczenia zakresie amatorskiego uprawiania ogrodnictwa, ale także wymienialiby między sobą  sadzonki i nasiona ciekawych roślin, zdobywaliby wiedzę na temat otaczającego nas świata flory;
-z zespołów zajęć, wzmacniających sprawność fizyczną, rekomendujemy wprowadzenie zajęć jogi, Tai Chi i zajęć tanecznych,  które w LUTW cieszą się ogromnym powodzeniem;
-zespołu doskonalącego umiejętności zakresie języka hiszpańskiego;
-wolontariatu seniorów, klubu w obrębie UTW organizującego i niosącego pomoc koleżeńską i środowiskową, stanowiącego bezcenną formę działania, zwłaszcza w zaawansowanych wiekowo społecznościach;
-powołanie inicjatywy uczestnictwa w Senioriadach, rywalizacji sportowej dla seniorów, organizowanej w lutym ( Rabka ) i maju ( Łazy ) każdego roku.

Jesień życia nie powinna sprowadzać się do życia „za firanką” z poczuciem własnej nieważności i wykluczenia społecznego. Jak jesień w naturze winna być barwna, pełna zapachów, dźwięków i intensywnych doznań, na ile pozwala zdrowie i własne upodobania.

Wypełniając razem powyższe postulaty sprawimy, że w Świdniku seniorzy będą się cieszyć pełnią i różnorodnością życia, niczym w cytacie  Nadziei O’Brien de Lacy księżniczki Druckiej, polskiej pisarki, tłumaczki i działaczki społecznej rosyjskiego pochodzenia, o przeżywaniu starości:

“Starość jest okresem, gdy kończą się obowiązki, gdy kończą się rozterki miłosne i światopoglądowe, gdy kończy się walka i można w spokoju konsumować przyzwoicie przebyte życie. I można tak jak za młodu cieszyć się wiosną, słońcem, zapachem kwitnącego bzu i muzyką, i widokiem tych, których się kocha.”

Marta Wójcik